Ścieżka odbiorcy oraz potencjalnego klienta, na której styka się on z informacjami o firmie, jej produkcie oraz usługach obecnie musi być jeszcze bardziej wyważona. Pamiętać w końcu trzeba, że we współczesnym świecie przeciętny użytkownik (czegokolwiek) jest bombardowany zewsząd najróżniejszymi rodzajami komunikatów i kroczy on jednocześnie po kilku ścieżkach sprzedażowych — nawet o tym nie wiedząc.
Każdy z nas codziennie odbywa w tym samym czasie od kilku do kilkunastu Customer Journey. Wiele z nich może się zazębiać i przez pewien czas prowadzić w jednym kierunku, inne rozchodzić się, a podróżujący nawet jeśli przypadkiem znajdzie się na rozstaju którejś, to świadomie nie zarejestruje skrętu i pójdzie dalej. Ten właśnie moment jest kluczowy, chodzi o niejako przykucie odbiorcy/potencjalnego klienta do danej ścieżki lub jej części. Nawet jeśli nie przejdzie on danego dnia całej drogi, to firma, która się z nim komunikuje w trakcie podróży zostanie w jego świadomości, a odbiorca będzie o danej ścieżce pamiętać bardziej niż o innych.
Różnego rodzaju narzędzia do analityki zachowań podczas Customer Journey (potencjalnych) klientów pozwalają na wykorzystanie, często w czasie rzeczywistym zgromadzonych danych do wprowadzenia odpowiednich modyfikacji i sprawienia, że punkty styku na drodze będą silniej oddziaływać na odbiorcę. W rezultacie informacje, które mają docierać do odbiorcy w trakcie przesuwania się po ścieżce, są bardziej apelujące, a prawdopodobieństwo, że on sam zainteresuje się produktem lub usługą wzrasta.
Firmy doskonale rozumieją, że walka o atencję odbiorców weszła na nowy poziom przez pandemię. Ilość treści i różnorodnych komunikatów, które docierają do odbiorców cały czas się nasila. Zdobycie klienta i przekształcenie go w lojalnego, powracającego odbiorcę jest na wagę złota. Customer Journey na każdym swoim punkcie styku jest w stanie ten proces zainicjować. Dlatego narzędzia służące analizie i szybkiej reakcji stają się coraz bardziej istotne.
Analizowanie samemu, czekanie na wyniki, robienie zbiorczych raportów, przedstawianie ich do akceptacji, podejmowanie decyzji oraz wprowadzanie zmian – to wszystko może się przedłużyć. W tym czasie potencjalny klient może znaleźć się znacznie dalej na swojej drodze lub kompletnie zboczyć ze ścieżki, na której chciała go utrzymać dana firma.
Automatyzacja pozwala tutaj zadziałać wydajniej i skrócić czas reakcji. System do automatyzacji procesów marketingowych iPresso, pozwala na śledzenie różnych akcji wykonywanych przez użytkownika oraz wielu metryk. Spersonalizowane scenariusze mogą zostać ustawione pod konkretne zmiany, by w momencie przecięcia się ścieżek zainteresowania samoczynnie się aktywować i skupić uwagę odbiorcy na ofercie/usłudze.
To tylko jedna z zalet, jakimi charakteryzuje się automatyzacja marketingu.
Odpowiedz