Marketingowy świat pędzi do przodu. Konkurencja rośnie jak grzyby po deszczu. Odbiorcy widzieli już prawie wszystko. Jak dotrzeć do grupy docelowej z czymś nowym? Jak się wyróżnić? Skuteczną pomocą będzie content marketing, który wykorzystuje wartościowe treści do przyciągania uwagi i budowania lepszej świadomości marki. Wobec tego, jak stworzyć content marketing, który jest skuteczny? Jak zbudować wizerunek eksperta w swojej branży?
Co to jest content marketing?
Trochę teorii na start. Profesjonalny content marketing to strategia marketingowa polegająca na tworzeniu, publikowaniu i dystrybucji wartościowych treści. Content marketing powinien podobać się odbiorcom – czyli wzbudzić ich zainteresowanie i zachęcić do zaangażowania. Ale uwaga – content to nie tylko treść pisana. Możesz go tworzyć w różnych formach – artykuły, blogi, materiały video, podcasty, infografiki i wiele, wiele innych. Strategia content marketingu ma swój nadrzędny cel – przemyślany marketing treści, czyli opowiadanie historii (storytelling) i dostarczanie odbiorcom informacji, które są dla nich cenne. A przy okazji nie pisane pod roboty indeksujące, tylko przez ludzi dla ludzi.
Jakie zalety ma content marketing?
Dobrze wiemy, że na większość klientów powoli przestaje działać magia reklamy online. Marketing internetowy jest fajny, prowadzenie kampanii reklamowych także, ale jest tego po prostu za dużo. Ludzie czują przesyt. Niestety, wiele firm idzie też po najmniejszej linii oporu i adaptuje rozwiązania konkurencji, w efekcie kreacje marketingowe w sieci wydają się nam tak do siebie podobne. Więc, jako się rzekło, jedną z najlepszych strategii marketingowych jest się wyróżnić – a nic nie przyda się tutaj bardziej niż content marketing, zwany też marketingiem treści.
Pierwsza z zalet content marketingu to możliwość zbudowania zaufania i autorytetu. Celem marketingu treści nie powinno być dosłowne, łopatologiczne promowanie Twojej firmy. Lepiej i skuteczniej robić to w sposób zawoalowany. Dobry content marketing przedstawia Cię (i Twój biznes) w roli eksperta, co podkreśla wiarygodność i po pewnym czasie sprawi (o ile będziesz cierpliwy i konsekwentny), że klienci Ci zaufają.
Co jeszcze jest atutem skutecznego content marketingu? Zwiększenie widoczności Twojej strony internetowej w wyszukiwarkach. Optymalizacja treści pod kątem wyszukiwarek (Search Engine Optimization) to kluczowy element content marketingu. Dostosowując treści content marketingowe do odpowiednich słów kluczowych (w połączeniu z optymalizacją samej strony internetowej, pamiętaj o tym) poprawisz swoją widoczność w wynikach wyszukiwania. A to przełoży się na wzrost liczby odwiedzin i docelowo sprzedaży. Jeśli nie prowadzisz eCommerce i nie sprzedajesz na stronie internetowej, i tak nie zaniedbuj efektywnego content marketingu, który tak czy inaczej wpływa na SEO i buduje rozpoznawalność Twojej marki.
Warto stawiać na content marketing i tworzyć treści atrakcyjne dla klientów zwłaszcza wtedy, kiedy nie masz do dyspozycji dużych środków na reklamę internetową. Cierpliwe budowanie wartościowego contentu prędzej czy później zostanie zauważone i wypromuje Twoją stronę całkowicie za darmo na wyższe pozycje w wyszukiwarkach. Więcej o wpływie content marketingu na SEO pisaliśmy tutaj.
Content marketing wygeneruje ruch na Twojej stronie internetowej. Im bardziej wartościowy content tym bardziej owocny ruch. Docelowo przełoży się to na większą liczbę klientów, albo przynajmniej potencjalnych klientów – ale głównym warunkiem jest zainteresowanie ich tym, czego szukają. A skąd wiedzieć, czego szukają? Sprawdzisz to w planerze słów kluczowych Google lub w Google Analytics – na przykład jeśli masz sklep internetowy, dobrym pomysłem jest analiza wpisywanych fraz w wyszukiwarce wbudowanej w Twoją stronę.
Internetowy content marketing to też narzędzie do budowania bliższych więzi z klientami. I znowu – dostarczając wartościowe treści content marketingowe pomagasz odbiorcom rozwiązać ich problemy i rozwiać wątpliwości. Ludzie doceniają, kiedy ktoś w czytelny i prosty sposób daje im odpowiedzi na nurtujące pytania.
Jak robić skuteczny content marketing?
E-A-T. Nie chodzi o jedzenie. To wytyczne Google powiązane z ocenianiem jakości stron internetowych.
Expertise (specjalizacja) – content na stronie powinien opierać się na wiedzy pochodzącej od ekspertów.
Authoritativeness (autorytet) – strona internetowa wysokiej jakości to taka, która uchodzi za eksperta w swojej dziedzinie.
Trustworthiness (wiarygodność) – strona wzbudza zaufanie odwiedzających. Działa szybko, nie zaśmieca ekranu pop-upami i reklamami, ma certyfikat bezpieczeństwa SSL
Google bywa enigmatyczne w tłumaczeniu działania algorytmu, ale można przypuszczać, że strony internetowe spełniające wytyczne E-A-T są w wynikach wyszukiwania organicznie pozycjonowane wyżej.
Publikowane treści content marketingowe powinny być więc możliwie jak najbardziej merytoryczne, ale nie zapominaj o podstawach. Jeśli chcesz uchodzić za głos ekspercki, nie rób literówek, błędów gramatycznych, słowem nie pisz niechlujnie. Nawet jeśli robotom indeksującym nie będzie to przeszkadzać, to czytelników może zrazić.
Długość tekstu też ma znaczenie. Nie powinien być za krótki, ale radzimy też unikać lania wody i sztucznego wydłużania treści content marketingowych. Nikomu (poza robotami) nie będzie chciało się czytać wielokrotnych powtórzeń tego samego podanego w nieco zmienionej formie. Długość może różnić się w zależności od tematu i z czasem – publikując coraz częściej i więcej – nauczymy się oceniać, czy jest zachowana proporcja między jakością treści a rozmiarem wpisu.
Strona, na której publikujesz treści content marketingowe powinna być wiarygodna – mowa tu zwłaszcza o certyfikacie bezpieczeństwa SSL. Czerwony alert na pasku przeglądarki, który zrazi odwiedzającego i wzbudzi jego nieufność to ostatnie, czego potrzebujesz.
Unikaj kopiowania treści z innych stron internetowych – po pierwsze to nieeleganckie, po drugie łatwe do wykrycia. Jeśli wyjdzie z tego większa afera, niełatwo będzie odzyskać zaufanie rozczarowanych czytelników.
Aby uzyskać pełnię korzyści z content marketingu miej cel – nie musi to być od razu strategia publikacji treści rozpisana na rok do przodu, ale jakieś podstawowe zamierzenia i pomysł na content powinno się mieć. Tworzenie content marketingu bez ładu i składu i wrzucanie treści ad hoc zamiesza w głowach Twoim odbiorcom. Publikuj przemyślane teksty (rozpisane na przykład dwa tygodnie do przodu) i rób to regularnie, żeby przyzwyczaić czytelników do stałych dat publikacji.
Jak Marketing Automation pomoże wykorzystać potencjał content marketingu?
Marketing Automation to potężne narzędzie. Ale jednak tylko (albo aż) narzędzie, które bez zasilenia danymi i treściami niewiele zrobi. Tutaj właśnie jest pole do popisu dla content marketingu. Pokażemy na przykładzie.
Dobrze robiony content marketing pełen wartościowych treści przyciąga na stronę internetową nowych użytkowników, którzy chętnie czytają to, co napiszesz. Teraz czas przekuć odwiedzających w obiecujące leady. Proponujemy zastosować gated content – czyli treści, do których użytkownik ma wgląd po wykonaniu konkretnej akcji, np. zapisu do newslettera. Działa to trochę na zasadzie paywalla, za którym ukryte są artykuły w internetowych wydaniach gazet. Takim gated contentem mogą być e-booki, dostęp do webinarów itp.
W ten sposób zdobywasz leada, którego “przejmuje” Marketing Automation. W zależności od tego, jakie dane klienta otrzymasz, możesz z pomocą automatyzacji marketingu wykorzystać je w różnych formach komunikacji z klientem i podtrzymania jego zainteresowania usługami czy produktami Twojej firmy. Wszystkie działania komunikacyjne z odbiorcą możesz zaplanować w scenariuszach Marketing Automation.
Potencjalny klient podał numer telefonu? Świetnie. Posiłkując się danymi o jego aktywności zebranymi przez monitorujący stronę system Marketing Automation warto “porozmawiać” wykorzystując SMS lub komunikator WhatsApp.
Oczywiście automatyzacja marketingu daje Ci niezliczone możliwości komunikacji i przywiązania klienta do Twojej marki. W połączeniu z wartościowym contentem może zdziałać cuda i wynieść Twój marketing na jeszcze wyższy poziom. Czego bardzo życzymy!
Odpowiedz