Pozyskanie nowego klienta to jedno, utrzymanie go, to już trudniejsza sprawa wymagająca finezji, zrozumienia oraz skoordynowanych działań. Treści reklamowe, które docierają do odbiorców mają za zadanie zainteresować ich produktem lub usługą – to jasne. Po osiągnięciu tego celu trzeba już mieć gotowy plan jak utrzymać klienta w obiegu, informować go o krokach jakie podejmuje marka, akcjach w jakie się włącza oraz planach jakie zamierza realizować. Wszystko to służy zacieśnianiu relacji na linii odbiorca-marka, budowaniu lojalności oraz „tworzeniu” powracających klientów, którzy z firmą będą związani na długie lata. Treść, która będzie trafiać do danych grup odbiorców lub nawet pojedynczych osób, to kwestia indywidualna. Jednak formy już nie. Chociaż kanałów komunikacji ciągle przybywa, to niektóre z nich nadal cieszą się znacznie większą popularnością niż inne i są wręcz oczekiwane przez użytkowników.
Nowoczesne „przypominacze” – czyli nie dać się zapomnieć
Każda marka musi utrzymywać ciągły kontakt ze swoimi klientami. Długie przestoje lub brak aktualizacji w kanałach komunikacji sprawia, że odbiorca zaczyna powoli zapominać, a relacja z marką się rozprężać. Jest to niebezpieczne, ponieważ logicznie prowadzi do szukania innych opcji w celu rozwiązania swojego problemu i zaspokojenia potrzeb. Statystki z poprzedniego roku jednoznacznie wskazują, że personalizacja i bycie w ciągłym kontakcie to podstawa skutecznych działań marketingowych, a same pushe stanowią idealne uzupełnienie tradycyjnych kanałów komunikacji jak mail (https://www.airship.com/blog/customer-engagement-stats-2020/).
Prowadzenie bloga, aktualizacja wpisów, materiałów reklamowych, prowadzenie social media, wysyłanie newsletterów wszystko to ma za zadanie zwrócić uwagę i przypomnieć użytkownikowi zarówno o samej marce, jak i dlaczego ją wybrał (lub też przekonać do niej niezdecydowanych). Te działania są niezbędne dla promocji, jednak w codziennym zalewie informacyjnym odbiorca może je przegapić. Newsletter zostanie zasypany innymi mailami, powiadomienia na social mediach automatycznie się odhaczy, a artykuł blogowy wyląduje w zakładce do przeczytania na bliżej nieokreślone później. W takich sytuacjach sprzedanie wartościowego contentu, produktu lub usługi jest praktycznie niemożliwe. Pamiętać trzeba, że odbiorca na co dzień związany jest z wieloma markami. Ma swoich faworytów, którzy potrafią się dynamicznie zmieniać ze względu na sposób ich działania.
Brak przypominania o sobie, daje wrażenie, że marka się nie rozwija. Okazjonalna promocja to zbyt mało żeby utrzymać odbiorcę. Działania marketingowe mają na celu wzmocnić lojalność i relację odbiorcy z marką. Mówiąc krótko najkorzystniejszym scenariuszem jest ten, w którym odbiorca utożsamia się z marką, jej misją i filozofią – a o tym trzeba przypomnieć. Sposobów jest wiele. Udział w różnorodnych akcjach, angażowanie się w wydarzenia społeczno-kulturalne, Real Time Marketing, sezonowy rebranding. O wszystkich tych działaniach odbiorca musi wiedzieć, by mieć pewność, że tak samo jak on, jego marka rośnie i się rozwija.
Źródło: https://bit.ly/388POOC
Jeśli nie używa się żadnych opcji przypominających o istnieniu marki, jej potencjał od razu spada. Nowoczesne przypominacze dają szerokie pole do manewru w wykorzystaniu podczas różnorodnych kampanii promocyjnych oraz strategii utrzymania komunikacji po kupnie produktu lub usługi.
Przykłady przypominaczy w marketing automation
Wszystkie rodzaje powiadomień da się zautomatyzować. Dzięki temu marketer jest odciążony, może skupić się na innych priorytetach oraz zyskać pewność, że komunikat na pewno dotrze do odbiorcy.
Źródło:https://bit.ly/2KooRi2
Najczęstszymi oraz bardzo efektywnymi rodzajami powiadomień są między innymi web pushe. Jest to komunikat pojawiający się w prawym dolnym rogu wyszukiwarki internetowej po włączeniu jej przez użytkownika. By komunikat mógł się wyświetlić, użytkownik musi zaakceptować zgodę na pokazywanie powiadomień.
Sam komunikat, który będzie się pokazywać jest dość krótki, dlatego trzeba wykazać się finezją, żeby zachęcić odbiorcę do kliknięcia. Często jednak sam fakt pojawienia się nowej wiadomości po otwarciu przeglądarki, kiedy to użytkownik nie zaczął się jeszcze rozpraszać na poboczne zadania jest wystarczający, żeby skierować go do określonej strony. Mogą być to social media, strona blogowa z najnowszymi aktualizacjami, osobny landing page z dopasowaną pod względem analizy zachowań promocją, darmowy voucher mający zachęcić do produktu, informacja o nowych produktach w danej kategorii, z której ostatnio robiło się zakupy itp. Możliwości jest całe mnóstwo, wszystko zależy od specyfiki marki oraz zebranych o kliencie danych.
Podobna technika wykorzystywana jest w powiadomieniach SMS, które w dalszym ciągu pozostają bardzo popularnymi. W momencie zarejestrowania się odbiorcy w bazie, o ile wpisał on w odpowiednim polu numer telefonu, możliwym jest wysłanie spersonalizowanego komunikatu do całej grupy lub pojedynczych osób.
Różnego rodzaju web pushe nie muszą być uruchamiane manualnie przez marketera, mogą one być zautomatyzowane w ramach marketing automation, by aktywować się w odpowiednim momencie. Używając systemu iPresso firma magazynuje dużą ilość danych o konsumencie. Te informacje pozwalają na opracowanie zaawansowanych strategii oraz scenariuszy działań. Dla przykładu, jeśli chce się zwiększyć zainteresowanie odbiorców blogiem, ponieważ podupadło ono w ostatnich miesiącach. Warto wysegmentować grupę, która posiada web push token, odwiedzała wcześniej stronę (szerzej opowiem o tym poniżej) oraz spędziła określoną ilość czasu na stronie (znaczy, że była zainteresowana). Do tak wyselekcjonowanej grupy przygotowuje się informację wyświetlającą się w przeglądarce lub wysyłaną za pośrednictwem sms z przekierowanie do strony blogowej z najnowszymi informacjami. Można jeszcze pokusić się o większą personalizację i wysegmentować grupy, które są zainteresowane konkretnymi tematami, a jeszcze nie czytały artykułów znajdujących się na stronie, które o nich traktują.
Źródło: https://bit.ly/34dQP6S
W oparciu o powyższe dane można przygotować specjalny scenariusz, do którego będą wpadać odbiorcy po spełnieniu określonych warunków. Ustawienie opóźnienia, gwarantuje, że wiadomości nie będą się dublowały, a odbiorca nie będzie zalewany powtarzającymi się komunikatami – dzięki temu przypominacz nie będzie działać mu na nerwy, tylko wywoływać szczere zainteresowanie.
Metryki oraz scenariusze
Dane, które zbierane są przez system iPresso da się szybko i efektywnie wykorzystać w tworzeniu różnego rodzaju scenariuszy, które mogą również aktywować różne przypominacze. Ustawienie scenariusza by reagował na fluktuacje w konkretnych metrykach, daje możliwość realizacji zaawansowanych celów promocyjnych, skierowanych do konkretnych grup klientów. Jest to wyjątkowo efektywne dla posiadaczy dużych baz odbiorców, którym zależy na uskutecznianiu marketingu 360 oraz personalizowaniu contentu przy minimalnym nakładzie czasu pracy.
Dane o odwiedzających umożliwiają przeprowadzenie dokładnej oraz bardzo szeroko zakrojonej segmentacji. W efekcie stworzenie rzeczywiście dopasowanego komunikatu oraz strategii późniejszej komunikacji z klientem jest znacznie łatwiejsze. Wiele scenariuszy to wiele możliwości dojścia do odbiorcy, otoczenia go komunikatem, przebicia się przez konkurencję, przypomnienia o swojej marce, utrzymania oraz rozbudowania lojalności, jak i ogromna oszczędność na czasie. Marketer w efekcie nie musi rozdrabniać swojej uwagi na szereg czynności, które będą działy się same. Automatyzacja, wykorzystanie scenariuszy oraz przypominaczy jak web push czy sms umożliwia znaczne rozbudowanie Customer Journey odbiorcy przez wypełnienie jej większą ilością dopasowanych (spersonalizowanych) punktów zaczepnych.
Odpowiedz