Strona główna » Recycling contentu – daj swoim tekstom drugie życie

Recycling contentu – daj swoim tekstom drugie życie

Recycling treści

Czy masz post na blogu albo inny tekst, który jest Twoim zdaniem naprawdę dobry? Może ma dużo wyświetleń, nawet miesiące po publikacji. Albo może widnieje wysoko w Google, albo przyciąga nowych klientów do firmy. Niezależnie od powodów, dla których cenisz dany materiał, warto pomyśleć o jego recyclingu. W ten sposób możesz wyciągnąć z niego jeszcze więcej i cieszyć się korzyściami płynącymi z niego przez znacznie dłuższy czas.

Recycling contentu to stosunkowo prosta technika, która polega na przepisaniu lub przerobieniu konkretnego materiału tak, aby mógł być wykorzystywany przez dłuższy czas albo w innej formie (często z myślą o innym kanale). Tyle teorii, ale jak to powinno wyglądać w praktyce? Zaraz się przekonamy.

Czemu recycling contentu powinien w ogóle Cię interesować?

Przerabianie treści ma sens na wielu różnych poziomach. Po pierwsze, w ten sposób zyskujesz wysokojakościowy tekst przy stosunkowo niewielkim wysiłku. To idealne rozwiązanie, gdy zmagasz się z brakiem weny.

Po drugie, recycling contentu przydaje się także z perspektywy SEO. Posłużmy się krótkim przykładem. Jakiś czas temu skontaktowałeś się z magazynem, który poprosił Cię o przygotowanie wpisu gościnnego. Rezultat przerósł Twoje oczekiwania – tekst wyszedł naprawdę dobry. Ale oczywiście nie możesz użyć tego samego tekstu także na stronie internetowej – godzi to w umowę z tym magazynem. Dlatego po kilku tygodniach decydujesz się zrobić recycling tego artykułu i opublikować na blogu w odnowionej formie.

A oto kolejny scenariusz – masz bardzo dobry tekst na stronie. Ludzie chętnie go czytają, przyciąga masę ruchu i nawet generuje zapytania od potencjalnych klientów. Jednak ten tekst powoli staje się nieaktualny i przeczuwasz, że wkrótce przestanie przyciągać uwagę. Doskonale się składa! Właśnie od tego jest recycling contentu. Przerób i zaktualizuj ten tekst w oparciu o najnowsze dane rynkowe i opublikuj go w nowej formie. W ten sposób nie stracisz zainteresowania klientów, a Twoje SEO tylko zyska.

Jak widzisz, przerabianie treści powinno być ważną częścią Twojej strategii content marketingowej. Oczywiście takie teksty nadal wymagają trochę pracy. Pomówmy więcej na ten temat.

Jak przerabiać treści?

Jest kilka zasad, o których należy pamiętać, jeśli chodzi o recycling contentu. Po pierwsze, musisz za wszelką cenę unikać tzw. duplicate content, czyli plagiatów. Nie możesz po prostu zrobić kopiuj-wklej tego samego tekstu i wrzucić go w inne miejsce w sieci, ponieważ dla Google będzie to po prostu kopia. Nie tylko nie pomoże Twojej pozycji w wyszukiwarce, ale może ją wręcz osłabić. Duplicate content to coś, czego Google nie toleruje. Każdy tekst musi być unikalny. Oznacza to, że musisz porządnie przerobić pierwszy tekst, nic nie może zostać takie samo, nawet w częściach.

Po drugie, dobrym pomysłem jest przeanalizowanie poprzedniego tekstu. Czy informacje, które on podaje, nadal są aktualne? Czy źródła nadal są dostępne? Czy linki i screeny działają prawidłowo? Czy są wystarczającej jakości? Jeśli dostrzegasz, że coś warto poprawić – skup się właśnie na tym i zadbaj, aby tekst był jak najlepszy. Jeśli cytujesz dane rynkowe (np. raporty, badania albo nawet Statista.com), powinieneś sprawdzić, czy nowsze dane są już dostępne. Wiele raportów jest publikowanych co roku, więc jeśli masz tekst z 2021 roku, prawdopodobnie są już dane z 2022 roku. Wykorzystaj je w przerobionym tekście.

Wreszcie, jeśli aktualizujesz post na stronie, dodaj krótką informację, że czytelnik właśnie zapoznaje się z zaktualizowaną wersją. W ten sposób rozwiewasz wątpliwości, które mogą się pojawić w przypadku czytania przedawnionego artykułu. Jeśli pojawiły się jakieś nowe sekcje, warto je dodatkowo wyróżnić, np. innym kolorem lub ramką.

CO Z SEO?

Ogólnie rzecz biorąc, „zrecyclingowany” content powinien wspierać Twoje działania SEO, a nie im szkodzić. Jeśli będziesz trzymać się zasad podanych w tym tekście, raczej nie musisz się o to martwić. Co jednak możesz zrobić, to przeprowadzić ponowną analizę słów kluczowych. Może teraz są to nieco inne słowa kluczowe albo pojawiły się dodatkowe elementy, które mają wpływ na odbiór tekstu? Jeśli korzystasz z narzędzi takich jak Surfer SEO lub Contadu, sprawdź gotowy tekst przy ich pomocy, jeszcze zanim go opublikujesz. I nie zapominaj o aktualizacji Helpful Content – czy Twój nowy tekst odpowiada jej zasadom?

Recycling contentu na potrzeby innych kanałów

Recycling contentu obejmuje nie tylko treści pisane. Tak naprawdę ta technika może być wykorzystana z dowolnym rodzajem treści, jakie wykorzystujesz w swoich działaniach marketingowych. Artykuł może łatwo stać się nagraniem na YouTube albo podcastem. W drugą stronę też to działa – video na YT można przerobić na artykuł, post w social mediach albo newsletter (przyda się transkrypcja). Jako część działań content marketingowych możesz również skracać długie materiały i dzielić je na kilka krótszych lub publikować podsumowania.

A oto kolejny pomysł – jeśli masz video, w którym jest dużo statystyk, warto zrobić infografikę na tej podstawie. Ludzie je uwielbiają, ponieważ są łatwe i szybkie w odbiorze. Infografiki działają bardzo dobrze w social mediach, a jeśli są zrobione naprawdę dobrze, zyskują też wiele polubień i udostępnień. To samo możesz zrobić z cytatami i tweetami – wszystko zależy od Twojej kreatywności.

Dodatkowo, jeśli masz listę tekstów, które oscylują wokół tego samego tematu, możesz rozważyć przerobienie ich na e-booka. Taka publikacja to też wprost idealny lead magnet, który możesz promować przy użyciu oddzielnego landing page. Wielu czytelników nie chce czytać dziesiątków postów, aby dotrzeć do informacji, których potrzebują. Zebranie całej tej wiedzy w jednym, przejrzystym pliku PDF wydaje się dobrym pomysłem. Twoi klienci oszczędzają dużo czasu, a Ty zyskujesz dodatkowe leady z tekstów, które tak naprawdę są już w zasadzie gotowe.

Biblioteka contentu – niezbędna w recyclingu

Taka biblioteka to po prostu cyfrowa lista wszystkich opublikowanych tekstów. Dzięki niej wszystko masz poukładane i pod kontrolą. Dobra lista powinna zawierać następujące elementy:

  1. tytuł,
  2. rodzaj contentu (post na blogu, post gościnny, post w social mediach, newsletter, YouTube video itp.),
  3. data pierwszej publikacji,
  4. link do publikacji,
  5. kiedy dany tekst został przerobiony/zaktualizowany,
  6. gdzie został opublikowany i w jakim kanale/ach – np. post gościnny został przerobiony na post na blogu i newsletter.

Warto też rozważyć podział tekstów według obszaru lub branży. Dla przykładu, jeśli prowadzisz firmę tłumaczeniową, możesz podzielić teksty według usług, do których się odnoszą (np. tłumaczenia pisemne, lokalizacja, tłumaczenia ustne, redakcja itp.). Uwierz, mając ponad 100 tekstów w bibliotece (a w końcu będziesz mieć i więcej!) podziękujesz sobie, że od początku dbałeś o porządek.

Promuj content po recyclingu

Oczywiście, jak zawsze, aby teksty były 100% skuteczne, wymagają działań promocyjnych. Poinformuj swoich odbiorców, że pojawiła się nowa wersja tekstu, który cenią. Dodaj taką informację w kolejnym newsletterze i w swoich profilach w social mediach. Możesz nawet przeprowadzić krótką kampanię reklamową i skierować ją właśnie na nowy tekst. W ten sposób wykorzystasz przerobiony materiał do maksimum i osiągniesz więcej odwiedzin i kliknięć.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.