E-mailing bez spamowania. Jakich zasad należy przestrzegać?

Prowadzenie kampanii e-mailingowych nie może być skuteczne, gdy wysyłane odbiorcom wiadomości trafiają do folderu SPAM. Aby tego uniknąć warto pamiętać o kilku zasadach, takich jak rozpoczęcie od warm-up’u, unikanie określonych słów i wyrażeń, sprawdzanie spam score’u czy ograniczenie ilości wysyłanych załączników.

Warm-up
Na początku prowadzenia kampanii e-mailingowych, ważne jest by zamiast pojedynczych dużych wysyłek do całej bazy kontaktów, wykonywać częstsze wysyłki do mniejszych grup odbiorców. Zamiast jednorazowego e-mailingu do 90 000 kontaktów, lepiej będzie więc wysyłać 3 000 e-maili przez 30 kolejnych dni.

Jest to tzw. „warm up” czyli „rozgrzewanie” adresu IP, z którego wykonywane są e-mailingi. Metoda ta pozwala na stopniowe zdobycie pozycji zaufanego nadawcy w oczach ISPs (dostawców usług internetowych), co przekłada się na zmniejszenie prawdopodobieństwa trafienia naszych e-maili do folderu “Spam”.

Gdy ISP zauważa dużą ilość e-maili wychodzących z zupełnie nowego, lub „zimnego” (od jakiegoś czasu nieaktywnego) adresu IP, od razu zwraca na niego uwagę, obserwując czy nie są to wysyłki spamowe. Ilość e-maili jest tu jednym z kluczowych czynników monitorowanych przez filtry antyspamowe. Dlatego też lepiej powoli „rozgrzewać” swoje wysyłki, stopniowo budując pozytywną reputację.

Po warm up’ie należy utrzymywać odpowiednią częstotliwość wysyłki, bo po miesiącu nieaktywności traci się reputację stając się „zimnym” adresem.

 

Postaw na tekst – nie na obrazki

Wysyłając e-maile należy pamiętać o odpowiedniej proporcji tekstu do treści wizualnych. Zaleca się, by przewagę miały tu treści tekstowe.

W przypadku zamieszczenia obrazków należy pamiętać o kilku zasadach:

– nie wysyłaj e-maili zawierających wyłącznie obrazy
– na każdy element graficzny powinny przypadać przynajmniej dwie linijki tekstu
– obrazki powinny być jak najlepiej zoptymalizowane
– używaj dobrze sformatowanego kodu HTML

 

Unikaj słów spamowych

Filtry antyspamowe wyłapują niechciane reklamy i informacje marketingowe opierając się m.in. na typowych dla takich wiadomości słowach. Wykorzystywanie takich wyrazów może sprawić, że nasze e-maile zostaną automatycznie zaklasyfikowane jako spam.

Słowa, których należy w szczególności unikać, to m.in. cheap, dicount, free.

Do wyrażeń, na które również należy bardzo uważać należą: promocja, kup teraz, zapłać teraz, zapłać, za darmo, bezpłatnie, darmowy.

Nie należy również nigdy pisać całych wyrazów wielkimi literami, szczególnie w tematach e-maili. Są one bardzo niekorzystnie odbierane przez filtry antyspamowe.

 

Sprawdzaj spam score

Przed wysyłką skorzystaj z narzędzia pozwalających na sprawdzenie e-maila pod kątem spam score. Dzięki temu dowiesz się jakie jest prawdopodobieństwo trafienia Twojej wiadomości do folderu „Spam”.

Rozwiązanie to zostanie już wkrótce wprowadzone do systemu iPresso. Obecnie można natomiast posługiwać się zewnętrznymi usługami, takimi jak SpamAssassin, IsNotSpam.com czy ProgrammersHeaven.com.

 

Uważaj z wysyłaniem załączników

Zasadniczo, nie powinno się wysyłać wiadomości z załącznikami do odbiorców, którzy takich e-maili nie oczekują.

O ile dopuszczalne jest przesłanie załączników zapisanych w formatach takich jak JPG, GIF, PNG czy PDF – pod warunkiem, że w samym e-mailu zamieszczone są też treści tekstowe – o tyle należy całkowicie zrezygnować z wysyłki plików EXE, ZIP, SWF itd.

Przesyłanie tego rodzaju treści sprawia, że e-mail wygląda podejrzanie dla odbiorcy i zwraca uwagę filtrów antyspamowych. Może to być postrzegane jako szczególnie groźne, ze względy na możliwość zawarcia wirusów w tego typu plikach.

Jeżeli chcesz wysłać swoim odbiorcom jakiś większy plik, najlepiej umieścić go na swoim serwerze, a odbiorcom przesłać w e-mailu informację o nim wraz z odpowiednim linkiem.

 

Szanuj swoich odbiorców i stosuj permission marketing

Istotą permission marketingu jest komunikacja marketingowa z tymi osobami, które wyrażają na to zgodę. Idea ta jest przeciwieństwem tzw. interruption marketingu i opiera się na zasadzie nie przeszkadzania adresatowi.

W przypadku permission marketingu komunikujemy się wyłącznie z tymi osobami, które sobie tego życzą, dostarczając im treści związane z ich preferencjami i zainteresowaniami. Pozwala to na pozyskanie zaufania odbiorców i budowę ich lojalności w stosunku do firmy.

 

Personalizuj wysyłki

Każdy z Twoich odbiorców ma własne preferencje i zainteresowania dotyczące otrzymywanych treści. Dlatego też warto w jak największym stopniu indywidualizować i personalizować komunikację e-mailową, dostosowując ją do oczekiwań poszczególnych odbiorców.

Spersonalizowane wysyłki możliwe są oczywiście w przypadku posiadania odpowiedniej wiedzy o własnej bazie kontaktów. Dzięki zgromadzeniu takiej wiedzy możliwe jest np. zwracanie się do odbiorcy za pomocą jego imienia czy wysyłka wiadomości dopasowanej do odbiorcy w zależności od płci, miejsca zamieszkania czy zaobserwowanych zachowań na stronie internetowej.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.